Z niezdrowego na zdrowe #2: Rosół drobiowy
Witam!
Zapewne każdy z Was uwielbia rosół, ja też. Drobiowy, wołowy, wieprzowy, warzywny - możliwości jest wiele, ale jak odchudzić rosołek z drobiem?
Rosół taki kojarzy nam się z tłuściutkimi nóżkami i oczkami tłuszczu na wierzchu. Ale wcale nie musi tak być! Jeśli chcesz odchudzić swój rosół, spróbuj tego przepisu. Mało tłuszczu, zdrowo, a do tego smacznie!
Składniki:
Pozdrawiam Was i do zobaczenia! :)
Zapewne każdy z Was uwielbia rosół, ja też. Drobiowy, wołowy, wieprzowy, warzywny - możliwości jest wiele, ale jak odchudzić rosołek z drobiem?
Rosół taki kojarzy nam się z tłuściutkimi nóżkami i oczkami tłuszczu na wierzchu. Ale wcale nie musi tak być! Jeśli chcesz odchudzić swój rosół, spróbuj tego przepisu. Mało tłuszczu, zdrowo, a do tego smacznie!
Składniki:
- 60-70 dkg mięsa z kurzej piersi;
- 2 duże marchewki;
- 2-3 ziemniaki;
- 1-2 cebule;
- 1 pietruszka (ok. 150-200 g);
- pół korzenia selera (ok. 200 g);
- 2-2,5 l wody;
- liść laurowy, 4 ziarenka ziela angielskiego;
- 2 łyżki oliwy;
- przyprawy, które lubicie (zioła, przyprawa do kurczaka itp.).
- Pierś kroję w kostkę 1x1 cm;
- Marchewkę kroję w plasterki, a ziemniaki kroję w średnią kostkę;
- Cebule kroję na pół, przypalam na ogniu z każdej strony(aby był lepszy smak), po czym kroję w pióra;
- Seler i pietruszkę trę na tarce o drobnych oczkach (taki mój wymysł, aby przy gryzieniu nie wyczuwać tego charakterystycznego smaku, którego nie za bardzo lubię);
- Wszystko wrzucam do dużego garnka, dodaję jeszcze liść laurowy, ziele angielskie i przyprawy, po czym zalewam to wodą;
- Gdy rosół się zagotuje, wlewam oliwę (do smaku), zmniejszam ogień i opcjonalnie wyjmuję liść i ziele;
- Gotuję na wolnym ogniu do momentu, gdy ugotuje się mięso i ziemniaki - minimum 30 minut (wiadomo jednak, że czym dłużej gotujemy rosół, tym jest lepszy).
- Nie wyjmuję żadnych warzyw ani mięsa - specjalnie kroiłem je w plastry, kostkę, aby później zjeść to razem z bulionem.
Pozdrawiam Was i do zobaczenia! :)
Nigdy nie lubiłyśmy rosołu :P Zawsze dodawałyśmy do niego podczas obiadu ketchup aby zrobić na szybko "pomidorową" :P
OdpowiedzUsuńNie lubię tłustego rosołu, ziemniaków nie dodaję...serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńLubię rosół wołowy. Robię go raz w miesiącu i z mięsa pieczeniowego aby nie było oczek. Robię też drobiowy z fileta i nóżki z kurczaka. Obowiązkowo zrywam całą skórę.
OdpowiedzUsuńDodaję całe jarzyny. Nigdy nie dodaję kartofli.
Jedynie latem, gdy są nowe, maleńkie kartofle, gotuję osobno. Zamiast makaronu właśnie z nimi podaję rosół.
Pozdrawiam:)
Rosołu nie jadłam już kilkanaście lat, ale w niedalekiej przyszlości mam w planach zrobienie wersji wegetariańskiej :D
OdpowiedzUsuńRosołek to moja ukochana zupa. Gotuję go namiętnie.
OdpowiedzUsuń