Węgierskie langosze
Witam!
Dzisiaj sentymentalna wyprawa do Węgier, a mianowicie przepis na langosze - pyszne, sycące placki drożdżowo-ziemniaczane. Ich przygotowanie jest szybkie i łatwe, nie licząc oczywiście czasu na wyrośnięcie ciasta. 😉
Składniki:
Z tylu składników wyszło mi około 10 ogromniastych placków. Langosze można jeść z masełkiem czosnkowym i startym serem, z kleksem kwaśnej śmietany, czy też z mięsem jako zamiennik ziemniaków.
Smacznego! :)
Dzisiaj sentymentalna wyprawa do Węgier, a mianowicie przepis na langosze - pyszne, sycące placki drożdżowo-ziemniaczane. Ich przygotowanie jest szybkie i łatwe, nie licząc oczywiście czasu na wyrośnięcie ciasta. 😉
Składniki:
- 700 g mąki pszennej;
- 30 g drożdży;
- 400 ml ciepłego mleka;
- 2 ugotowane ziemniaki;
- łyżeczka cukru (może być zwykły, może być też trzcinowy);
- 3-4 łyżeczki oleju;
- sól, pieprz;
- olej do smażenia.
- Drożdże rozpuszczam w 150 ml ciepłego mleka i odstawiam w ciepłe miejsce na 10-15 minut;
- Ugotowane ziemniaki ubijam na gładkie puree;
- Przesiewam mąkę do dużego naczynia, robię w niej dołeczek i wlewam do niego mleko z drożdżami;
- Do mąki z mlekiem i drożdżami dodaję ubite ziemniaki, cukier, 4 łyżeczki oleju i dolewam stopniowo pozostałe 250 ml ciepłego mleka jednocześnie zagniatając ciasto;
- Wyrabiam ciasto, aż będzie zwarte i będzie dość łatwo odchodzić od dłoni - jeśli jest zbyt mokre, to dodaję mąki, a jeśli zbyt suche - dolewam mleka;
- Podczas wyrabiania ciasta, solę je szczyptą soli;
- Zagniecione ciasto przyprószam mąką, owijam ściereczką - najlepiej lnianą i zostawiam je w ciepłym miejscu, na około 60-70 minut, aby wyrosło;
- Po tym czasie, wyrośnięte ciasto dzielę nożem na kilka równych części lub po prostu odrywam kolejne fragmenty ciasta;
- Każdy kawałeczek wałkuję na grubość kilku milimetrów, aby powstał cieniutki placuszek (jego wielkość będzie zależeć od tego na jak duże kawałki podzielicie ciasto), wrzucam na rozgrzany głęboki olej i smażę z obu stron do momentu uzyskania złoto-brązowego koloru placków.
Z tylu składników wyszło mi około 10 ogromniastych placków. Langosze można jeść z masełkiem czosnkowym i startym serem, z kleksem kwaśnej śmietany, czy też z mięsem jako zamiennik ziemniaków.
Smacznego! :)
Lubię bardzo😀
OdpowiedzUsuńBrzmią i wyglądają ciekawie i chociaż nie przepadam za plackami smażonymi na tłuszczu, chętnie bym ich spróbowała ;)
OdpowiedzUsuńŁał! :)
OdpowiedzUsuń